Jak wiemy rzeczami najbardziej demaskującymi stanowisko strzelca jest dźwięk strzału ,dym i byłysk. Niestety jest to nie do wyeliminowania nawet przy zastostoswaniu tłumika i amunicji poddźwiękowej ,jest jednak możliwość ograniczenia przy minimum przy zastowaniu karabinka w kalibrze .22 lr. Jednak wszystko ma swoje dobre i złe strony ,bo odbywa się to kosztem zasięgu strzału ,który zostaje ograniczony do 100 -150m . Z moich poszuiwańw sieci i literaturze to jedynie rosjanie doceniają jeszcze wartość takiej broni w walkach w terenie zurbanizowanym ,oraz akcjach antyterorystycznych .Począwszy od wojny w Wietnamie gdzie Vietcong używał ich do zabijania psów tropicieli ,oraz pilnujących amerykańskie bazy ,po ulice Groznego gdzie stwierdzono dużą przydatność tej broni. Stworzony został nawet do tych celów karabinek SW-99(małokalibrowy karabinek snajperski),wyposażony w składany dwójnóg,rególowaną stopkę ,bakę policzkową ,oraz tłumik. Także zamek ma specjalną konstrukcję umożiwającą ciche i szybkie przeładowanie i zasilanie z magazynków pudełkowych o pojemności 5-10 szt amunicji. Karabinek nie posiada otwartych przyrządów,tylko optykę i jest bronią kompatową z możliwością odłączenia kolby i zamiany jej na chwyt pistoletowy. Powinienem ten opis zrobić w innym temacie ,ale chciałem obrazowo uwidocznić możlliwość konstrukcji małokaliblibrowego karabinka do rażenia siły żywej. Minusem i tym co zapewne go zdyskwalifikowało jest podatność na waranku atmosferyczne w szczególności wiatr ,bo znios przy wietrze wiejącym 1 m/s już na 50m wyniesie 5-6mm co w razie zastosowania w akcji AT przy silniejszym wietrze i maksymalnym dystansie może stać się zbyt nieprzewidywalne do oddania skutecznego strzału.Jednak przy operacjach wojskowych, może być świetną alternatywą dla broni wyciszonej większego kalibru. Z własnego doświadczenia wiem ,że na 100m bezproblemowo lokujemy serię 5 strzałów w okręgu mniejszym jak 60mm co w zupełności jest wystarczające dla nękania przeciwnika ,również 200m przy sprzyjjących warunkach może dać dobry efekt zwłaszcza ,że z tej odległości strzał nie będzie już napewno słyszalny. Pocisk,ten nawet przy bezpośrednim trafieniu w najbardziej czułem miejsce jakim jest głowa nie musi zabić przeciwnika ,ale napewno zostanie on na dłuższy czas wyeliminowany z działań. Kolejnym plusem jest cena i ilość amunicji ,którą może zabrać ze sobą strzelec . Dobrej klasy karabin spotowy robi na 50m skupienie 10-12mm ,Brno 4 wyprodukwane w 1958r daje na 100m skupienie mniej jak 60mm ,więc co by mógł zrobić na tym dystansie specjalnie zaprojektowany karabinek z dopracowaną amunicją (może lekko zmienionym kształcie na bardziej aerodynamiczny) i wysokiej klasy optyką?
Rozwiązanie to nie jest zbyt popularne, gdyż wymaga zakupienia dodatkowego sprzętu. Lepiej się opłaca dokręcić do broni tłumik i zastosować amunicję typu Subsonic, dostosowaną do naszego karabinu. Wychodzi taniej, mobilniej a efekt podobny lub nawet lepszy ( w zależności od posiadanej broni).
Istnieją karabiny strzelające wyłącznie amunicją poddźwiękową. Jednym z nich jest VSK Vintorez, używający amunicji 9mm Heavy. Ale jest to specjalny nabój poddźwiękowy wyprodukowany wskutek zmodyfikowania naboju pośredniego 7.62mm nb.wz.43 /7.62.x39mm/. Właściwie oznaczenie tego naboju jest takie 9mm nb SP-5 - 9x39mm. Jego prędkość początkowa wynosi 240m/s a działanie rażące to około 500m. To nie wszystko. Istnieją odmiany karabinów myśliwskich Winchester, które strzelają tylko "ciężką amunicją" kaliber 7.62mm i z systemem tłumienia wystrzału oraz płomienia można "położyć" czujne jelenie bez płoszenia reszty członków stada.!!!